„Mowa nasza, nasz język jest naszym największym skarbem kulturalnym.

Broniąc go, bronimy samej istoty naszej kultury.”

J. Iwaszkiewicz

21 lutego obchodzimy Międzynarodowy Dzień Języka Ojczystego. Święto to zostało ustanowione przez UNESCO 17 listopada 1999 roku.

Obecnie na świecie funkcjonuje ponad 7 tysięcy języków, jednak prawie połowa z nich jest zagrożona wyginięciem. Polskiego używa około 50 milionów ludzi na świecie. W rankingu najczęściej używanych języków jest na 26. miejscu.

Międzynarodowy Dzień Języka Ojczystego ma pomóc w ochronie różnorodności językowej jako dziedzictwa kulturowego. Wszelkie działania promujące i upowszechniające języki ojczyste służą także zmianom świadomości: dostrzeganiu bogactwa, jakie niesie z sobą różnorodność kulturowa i językowa świata.

W szkolnych zespołach klasowych przy ul. Głuskiej postanowiliśmy poświęcić temu wydarzeniu nie tylko jeden dzień. Obchody Dnia Języka Ojczystego obfitowały w interesujące warsztaty i ciekawe zajęcia.

W piątek na godzinie wychowawczej odbyły się klasowe rozgrywki językowe, które dostarczyły wszystkim sporo emocji, wiedzy i umiejętności. Młodzież walczyła o zaszczytny tytuł Konesera Polszczyzny. Konkurs miał formę online. Nie mogło też zabraknąć dyktanda składającego się z wyrazów nastręczających najwięcej trudności. Powstała również gazetka poświęcona zawiłościom polszczyzny.

We wtorek na lekcjach języka polskiego uczniowie klas siódmych i ósmych mieli okazję poznać wiele ciekawostek związanych z naszym językiem. Dowiedzieli się między innymi o tym, ilu jest użytkowników języka polskiego na całym świecie, o wyjątkowości naszego alfabetu czy jak brzmi i skąd pochodzi pierwsze zdanie zapisane w języku ojczystym. Efektem pracy uczniów stał się kolaż pt. „Alfabet polszczyzny”.

Uczniowie biorąc udział w tych wydarzeniach w efektywny, ale także atrakcyjny sposób, utrwalali niełatwą wiedzę o języku polskim, kształcąc przy tym kompetencje kluczowe oraz poczucie odpowiedzialności za nasz język ojczysty.

Pielęgnujmy i szanujmy język rodzimy nie tylko od święta, ale i na co dzień.

A jeżeli komuś wydaje się, że zna dobrze swój język ojczysty, niech poćwiczy ten oto wierszyk Małgorzaty Strzałkowskiej:

MOWA POLSKA

Od stuleci polska mowa

ma w zapasie różne słowa –

kto się ćwiczy w ich wymowie,

ten bez trudu je wypowie!

Nie wierzycie? Sprawdźcie sami,

powtarzając razem z nami:

Skrajem parku rudy stworek

targa z górki spory worek,

w worku miarkę, tarkę, rogi,

bierki, serki i pierogi.

Nad rzeczułką nietoperze

taszczą paczkę poprzez perze,

w paczce kaszkę, ważkę, szelki,

muszkę, puszkę i muszelki

oraz miarkę, tarkę, rogi,

bierki, serki i pierogi.

Brzęczą pszczółki nad rzeczułką:

– Tu się trzeba puknąć w czółko!

Na cóż kaszka, ważka, szelki,

muszka, puszka i muszelki?

Po co miarka, tarka, rogi,

bierki, serki i pierogi?

Wszystko po to, aby z gracją

cieszyć się artykulacją,

bo kto ćwiczy się w wymowie,

znajdzie radość w każdym słowie!

Nie wierzycie? Sprawdźcie sami,

powtarzając razem z nami!

Połamania języka!

M.R., A.B.